Avi x Louis Villain - Apollo ft. Sarius

Pierdolona poezja

Nowy początek...

Zawsze ktoś będzie za Tobą

Dreszcze ❤

To co sarius rozjebał szok!!!

Mistrz Świata Avi !! Pozdrawiam Serdecznie z Krakowa!!

ta nuta wyjela mi z ręki żyletkę a włożyła nadzieje "wymazać twoj numer i isc na terapie " to moje motto od teraz

,,wymazać twój numer i iść na tarapie" żeby to było jeszcze takie łatwe

Sztos ❤

"Poczuc szczęście bez łykania pastylek" niestety doskonale wiem co to znaczy, zdrowka dla wszystkich trzymajcie się!

Jedyne co mogę powiedzieć, że wracam do Aviego regularnie. Chyba jedyna poezja śpiewana w klimacie rap : )

Popłacze się chyba z rozpaczy jak Avi pokłóci z Louisem ❤
Coś pięknego ❤

Utwór rozkładający serce, klasa aviego i sariusa to inny level zaden współczesny raper nie ma takiego stylu piosenka to arcydzieło przekaz siedzi i można sie pobujac pozdrawiam serdecznie ps. gdy bede mieć 18 lat mam w planach wytatuować sobie logo anithype

Bardzo ścisła czołówka ;)

Klasa Panowie 😮

Odpowiada mojej sytuacji. Piękne!

❤🍀

Minęły dwa lata a nuta dalej siedzi zajebista robota ❤❤❤

Ale to jest piękne w ciężkich dniach pomaga na prawde świetny utwór

Mkj kolega niestety zmarl i skocxyl prsy tym z okna 😢😢😢

Poezja dla moich uszu ❤

❤ ❗️❗️❗️‼️

Słucham od dluszego czasu i nie mogłem musiałem napisać komentarz, Pozdrawiam dziękuję za przekaz ☺️👊

Tak dobre, że sąsiad okno wyjebał by lepiej słyszeć

To akurat lubimy słuchać joł pozdrawiam tam @my8tm

Ej czy kojarzycie wstęp do pezeta nisko jest niebo? Kradzione?

Potrzeba większa na takie hity 🔥 mimo ze już znam na pamięć dalej jest prze mocna nuta 🔥🦾

Wyłączyć telefon i połamać kartę
Wyjazd stąd nazwać nowym startem
Wziąć i wstawić auto do komisu
Mercedes S500, ale się nie popisuj
Wszystko co ważne zmieści się w plecak
Zdjęcie mamy, aforyzmy Leca
Wziąć ją za rękę i pomyśleć o dzieciach
Taki odważny, a tak się boi obiecać
Zrzec się sławy, bo to kula u nogi
Ciuchy z szafy, tylko rozdać ubogim
Zrobić to o czym się marzy od dawna
Ale wpierw się wyrwać z tego bagna
Zamknąć drzwi i wyrzucić klucz
Przestać się ranić po to, żeby coś czuć
Potem poczekać aż wszyscy zasną
By w końcu zrobić mały krok jak Armstrong
Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań
Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań
Poczuć szczęście bez łykania pastylek
Widywać się częściej, bo łączy nas tyle
Wziąć na spacer psa ze schroniska
A gdy ten poda łapę, serdecznie ją uściskać
Schować dumę i zaznaczyć na mapie
Wymazać twój numer i iść na terapię
Wygoić rany nim znów je rozdrapię
Będąc pijanym, myśląc, że jest po sprawię
Wypożyczyć kilka mądrych książek
Przeczytać je wszystkie, o ile tylko zdążę
Hajs rozdać, żeby zostać bez grosza
Ostatnia prosta nim się wzniosę w przestworza
Nie chodzi o to, żeby zdobyć księżyc
Tylko o ten lęk, który muszę przezwyciężyć
Moje życie to misja
Miałem zacząć od jutra, a jutro jest dzisiaj
Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań

Słuchałem tego na słuchawkach otworzyłem szafę patrzę a tam marynarka wojenna

Przekozak

Prosto od serca ,zero przekleństw, czysty przekaz 🍀🙌

kurwa szaleje za ta piosenka, dzięki mega robota to kurwa klasa

Tekst

Wyłączyć telefon i połamać kartę
Wyjazd stąd nazwać nowym startem
Wziąć i wstawić auto do komisu
Mercedes S500, ale się nie popisuj
Wszystko co ważne zmieści się w plecak
Zdjęcie mamy, aforyzmy Leca
Wziąć ją za rękę i pomyśleć o dzieciach
Taki odważny, a tak się boi obiecać
Zrzec się sławy, bo to kula u nogi
Ciuchy z szafy, tylko rozdać ubogim
Zrobić to o czym się marzy od dawna
Ale wpierw się wyrwać z tego bagna
Zamknąć drzwi i wyrzucić klucz
Przestać się ranić po to, żeby coś czuć
Potem poczekać aż wszyscy zasną
By w końcu zrobić mały krok jak Armstrong

Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań
Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań

Poczuć szczęście bez łykania pastylek
Widywać się częściej, bo łączy nas tyle
Wziąć na spacer psa ze schroniska
A gdy ten poda łapę, serdecznie ją uściskać
Schować dumę i zaznaczyć na mapie
Wymazać twój numer i iść na terapię
Wygoić rany nim znów je rozdrapię
Będąc pijanym, myśląc, że jest po sprawię
Wypożyczyć kilka mądrych książek
Przeczytać je wszystkie, o ile tylko zdążę
Hajs rozdać, żeby zostać bez grosza
Ostatnia prosta nim się wzniosę w przestworza
Nie chodzi o to, żeby zdobyć księżyc
Tylko o ten lęk, który muszę przezwyciężyć
Moje życie to misja
Miałem zacząć od jutra, a jutro jest dzisiaj

Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań

Siedlce nie zapomną Jackonaliów 2023

Wyłączyć telefon i połamać kartę
Wyjazd stąd nazwać nowym startem
Wziąć i wstawić auto do komisu
Mercedes S500, ale się nie popisuj
Wszystko co ważne zmieści się w plecak
Zdjęcie mamy, aforyzmy Leca
Wziąć ją za rękę i pomyśleć o dzieciach
Taki odważny, a tak się boi obiecać
Zrzec się sławy, bo to kula u nogi
Ciuchy z szafy, tylko rozdać ubogim
Zrobić to o czym się marzy od dawna
Ale wpierw się wyrwać z tego bagna
Zamknąć drzwi i wyrzucić klucz
Przestać się ranić po to, żeby coś czuć
Potem poczekać aż wszyscy zasną
By w końcu zrobić mały krok jak Armstrong
Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań
Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań
Poczuć szczęście bez łykania pastylek
Widywać się częściej, bo łączy nas tyle
Wziąć na spacer psa ze schroniska
A gdy ten poda łapę, serdecznie ją uściskać
Schować dumę i zaznaczyć na mapie
Wymazać twój numer i iść na terapię
Wygoić rany nim znów je rozdrapię
Będąc pijanym, myśląc, że jest po sprawię
Wypożyczyć kilka mądrych książek
Przeczytać je wszystkie, o ile tylko zdążę
Hajs rozdać, żeby zostać bez grosza
Ostatnia prosta nim się wzniosę w przestworza
Nie chodzi o to, żeby zdobyć księżyc
Tylko o ten lęk, który muszę przezwyciężyć
Moje życie to misja
Miałem zacząć od jutra, a jutro jest dzisiaj
Spadam jak z nieba pył
A ty jak moje serce, musisz zostać
W noc widzę w górze sny
Oglądam kosmos i nie mogę wciąż spać
Nikt nie zabroni mi
Milion opinii, ale jedna postać
Teraz jest moje dziś
Mam tylko widok z okna, lecę w otchłań

Dzięki mordo za te słowa

Mocne

Normalnie czuje to co jest opisane w tym kawałki zawsze mowie jutro jutro a to dziś jest moje zyciw

Akurat ten album wyszedł w hardkorowym momencie mojego życia. Ten kawałek idealnie opisuje moje poczynania. Słuchałem tego kawałka gdy wszystko sobie wyjaśniłem z moją miłością siedzac w miejscu na odludziu gdzie zeszliśmy się i przez jej wybryki i psychiatryk który robiła mi w głowie znów tu jestem by przestać rozdrapywac rany, nie pić myśląc że jest po sprawie, wymazać ją z życia i pójść na terapię ;) c'est la Vie pozdro AVI

Tak znowu Jestem Tu , to ja , Czacha Dymi hahahahahahahahhaahhahahaahhahahaah jest 22.04

„poczuć szczęście bez łykania pastylek”

Piękny kawałek. Mam ciarki,gdy go słucham.. Utożsamiam go z moją wielką miłością, kimś kto również był odważny,ale tak się bał obiecać.

Sarius dozgonny propsik :D

onik

Sarius dojebał wisienkę na torcie

Słucham i słucham i słucham i słucham 🔥🔥
Album mały książę zamówiony 🥰

Muszę powiedzieć że topka nowoczesnych kawałków rapowych . Czyli powiedzmy liczmy od 2020 ;) dobry , mądry tekst .

Sztos wcześniej słyszałem to ale dopiero jak odjebałem to zrozumiałem

Tylko refren do dupy