Jak umierają alkoholicy?

Nie zgadzam się z opinią Pana ratownika, że problemem nie jest substancja, ale sposób korzystania z niej. Etanol to trucizna, a sam fakt, że ktokolwiek chce tę truciznę spożyć, niezależnie od tego, czy to na kanapie w domu raz na miesiąc, czy codziennie w pubie, powinien dawać do myślenia. Mam nadzieję, że Pan ratownik pozbędzie się swoich barier i spojrzy na to z innej perspektywy. Jak dobrze powiedział Janek, nie ma bezpiecznej ilości alkoholu – każda dawka może przyczynić się do mutacji, a w konsekwencji do powstania raka. Jeśli ktoś lubi smak wina czy piwa, istnieją produkty 0%. Jeśli ktoś twierdzi, że pije dla smaku, a nie korzysta z alternatyw 0%, to w rzeczywistości ciągnie go do alkoholu ale nie do smaku.

podobno przed śmiercią alkoholik widzi białe myszki i rozmawia z nimi.Kategorycznie przestać z nimi rozmawiać zalecam😂😂😂

W Polsce nie da się żyć bez alkoholu

Kto to jest w ogóle? Ja tylko Borkosia znam jako ratownika nagrywającego na YT. Jestem zawiedziony, że to nie jest wywiad z Marcinem Borkowskim.

Nie wiedziałem, że Kidraman robi wywiady XD

Alkoholicy mają u nas w kraju super opiekę.
Jak byłam na sor , przywieźli nieprzytomnego alkoholika którego znalazło się od razu miejsce na oddziale, pielęgniarki i opieka.
Dla mnie chorej na raka tego nie było.
Są choroby i choroby.
Dobrze,że tak bardzo współczujemy alkoholikom....są najbardziej pokrzywdzeni na świecie.

Kto nie pije ten donosi :)

Jestem chyba w jakiejś bańce. W moim otoczeniu pije się coraz mniej. Ja sama wypijam dwa, trzy kieliszki proseco średnio raz na pół roku. Mój mąż też wypija kieliszek whiskey raz na kwartał. W moim otoczeniu coraz więcej ludzi po prostu nie pije, bo dzieci, bo praca, bo kac który trwa trzy dni ... więc informacja że pije się coraz więcej jest dla mnie szokująca !

Niedługo dużo dłużej niż euroentuzjaści ...

mój ojciec pił codziennie i przeżył prawie wszystkich swoich kolegów mają 75 lat

Temat ważny ale prowadzący nadaje się do roli prowadzącego / redaktora zwał jak zwał .. jak słoń do baletu

Powiem wam ciekawostke , wszystkie gorzelnie wódki w Polsce są w rękach Rosjan, resztę sobie dodajcie 😊

Ludzie chorzy pijacy alkohol nie są alkoholikami , a chorymi ludźmi potrzebujący pomocy . Niema kategorii . Ta nazwa jest wyzwiskiem i znęcaniem się nad ofiara pokrzywdzona alkoholem . Tym ludziom trzeba pomoc wyjść z ich punktu . Działa tylko gdy Wy ludzie zmienicie myślenie . Ja wyszedłem z tego 16 lat temu . Ludzie mi pomogli . Pozdrawiam . I pamiętajcie !? Człowiek jest Człowiekiem a nie Alkoholikiem , Złodziejem czy kimś jeszcze . Kategorie wymyśla człowiek . To durny wymysl

Nie wszystko jest dla ludzi.. ludzie dzisiaj robią takie potworne rzeczy ,iż normalny człowiek nie chciał by tego spróbować. Nawet by o tym myśleć nie chciał.

Test w szkole ma udowodnić ,że jesteś konsumentem narkotyków. Nie wzięły się one z powietrza . Musiałeś je gdzieś kupić ktoś Ci je musiał sprzedać.. Testy są potrzebne. Z narkotykami nigdy nie jest OK!

Taką sytuację przeżywam że na jedzenie nie mam przez alko. Taką glebę zaliczyłem życiową zaliczyłem że szkoda gadać. Ale chociaż takimi rozmowami można się pocieszyć może nie jest najgorzej.pozdro...

Mam 75 lat i nigdy nie dalam nikomu alkoholu , chcesz chlac to rob to w swoim domu

A jak to nazwać. Gdy jestem pijany to nikt nie wie że jestem pijany podczas upojenia, z kim bym nie rozmawiał to mówią że nie było widać - każdy zdziwiony. Tak ! Byłeś po 8 piwach ?! 🍻 . Znaczy tak: osoby które mnie znają, to już wiedzą że jestem choć by po jednym piwie, ale reszta ludzi totalnie tego nie wie. Umiem się zachować, jestem uważny, ostrożny, rozmawiam z sensem ale nic nie pamiętam na drugi dzień heh. Dodam że nie piję często statystycznie raz na dwa miesiące.

Wiecie co bardziej świadczy o podejśću do alkoholu w Polsce,niż dostępność na stacjach benzynowych? A raczej co jest bardziej symboliczne? To,że na trasie do Morkiego Oka,i oraz przy nim samym, w punktach gastrnomicznych ,półki uginają sie od gorzały. Właśnie tam widziałem obcokrajowców robiacych sobie zdjęcia

Mistrzowie świata super program ale apropo jak ja osobiście bylem na sorze zeby mi dali kroplowe to mi powiedzieli ,,,,wiadomo co bo mnie telepalo nie mialem o.o bo to nie mozliwe ale ??? Ja sam chcialem

Dząit..yyyuu potem alko spoko ale profesorry ten w niebieskim niezle nastukany pod koniec ledwo mowi

Fantastyczny facet! Książkę czytalam i zachwycona jestem. Brawo Ty!

Wodzie jest wrogiem publicznym nr1 dlatego.ludziska uderzaja ja w gebe😂

Małe sprostowanie. Alkoholik nie umiera,alkoholik zdycha. Pogody ducha życzę wszystkim trzezwiejacym.❤

Jeszcze raz usłyszę „często gęsto”

Palenie zabija.... Organizm ludzki jest mocny. Ludzie wszystko szkodzi wszystko zabija. Nie mówicie o całej chemii która nas otacza żywność to same azotany. Znam.ludzi i nie wierzę, że przy takim ich życiu można żyć. Dlatego napisałem że organizm ludzki jest mocny, nie że mnie biją😊

Alkohol jest dla ludzi. Umiar nie jest regulowany pozycją spoleczną ani postawą etyczną. Znam ludzi ktorzy piją "transcendentalnie" pare piw dziennie i normalnie funcjonują. Sa tez tacy ktorzy palą parę lolków dziennie i ci drudzy juz nie dają rady napisać pisma do urzędu. Inny rodzaj stymulacji sa tez tacy co łączą jedno i drugie.

Umieramy zazwyczaj ze stresu i przepracowania bo alko jest coraz droższe a potrzebujemy coraz więcej. Po za tym prawdziwego alkoholika alkohol nie tyka, bo czym więcej pijesz tym mniej jesteś na je bany. To o czym tu mówicie to patologia i nie ma nic wspólnego zalkoholem, to ludzie którzy przechodząc przez jezdnie zwichną kostkę i wpadną pod samochód. Pić cza umić.

Alkoholicy umierają z braku alkoholu

Mój młodszy brat zmarł z powodu uzależnienia od alkoholu. Próbował walczyć z nałogiem ale okazało się to wszystko silniejsze od niego. Wszyscy smieszkujacy niech sobie uzmysłowią że osoba chora na alkoholizm to nie musi być zaraz zadymiarz, kat rodziny. Mój brat był spokojny po prostu pił, zapijał depresję, smutki i wszystko z czym sobie nie radził. Ostatecznie po kilku latach nie wytrzymało serce i po człowieku. Nie ma się z czego smiac.

Alko dla mnie to gdy mi sie pic chce wody, ruchu malo. mam 40+ i to męczy. Nom modlenie pociesza.

Znam paru alkoholików !! żyją dłużej od tych co nie piją i nie palą ?? taki paradoks ?? możecie to wytłumaczyć ??

Wszyscy piją !! problem polega na tym że jedni piją mniej inni więcej

Czterech na pięciu policjantów to alkoholicy !!! ale o tym milczycie

Wiecie co, ja bym nie pił... ale dajcie mi dostęp do marihuany i magicznych grzybków. Ja potrzebuje substancji działających kojąco na mózg, a psychiatrzy są w społeczeństwie jak strażacy - leją na wszystko. Co za różnica czy będę pijany, uzależniony od Xanaxu czy raz na tydzień wezmę 5g grzybów. Miałem badanie usg, na moje psychotropy stwierdzili że mam wzorową wątrobę, więc skoro mój organizm działa dobrze (mam korzenie wielkich lokalnych pijaków rodzinnych) to czemu mam się szarpać :/ .

Przestałem pić żeby więcej pracować.

Mieszkałem w Norwegii gdzie po 19 alkoholu nie kupisz.
Nie polecam takiego rozwiązania. Będzie go dużo z przemytu lub jak opowiadał mi Haakon, będzie pędzenie po lasach 😉
Lepiej żeby pili alkohol który spełnia jakieś normy niż jakieś wynalazki niewiadomo skąd.

A co z osobami, które piją długi czas i nagle odstawiają? Ja dostałem ataku epilepsji po nagłym odstawieniu w okresie dwóch tygodni, trafiłem na SOR karetką, raz w Niemczech a potem w Polsce. Dostałem dwa ładne rachunki za tomograf, rozumiem, że nikt za darmo nie pracuje ale 700 euro za to, że przypadkowy Niemiec wezwał karetkę ????? Trochę nie fajnie.... dwa razy tyle z PL. Ubezpieczenie mam z UK ale kogo to obchodzi (chyba chłop stodołę) chore

Skąd tak skrajnie niekonsekwentne podejście do alkoholu z jednej strony i innych substancji psychoaktywnych z drugiej? Alkohol samo zło, alkohol = przemoc domowa, ale jakieś "białe proszki" to spoko, spróbuj sobie tylko najpierw poczytaj no i kup sobie zestaw do sprawdzania czystości.

...zróbta jeszcze akcje mycia dupy bo polaki papierem wycierajo😅😅😅😅😅

Piwo to nie alkohol

otwieram właśnie kolejne piwo, byle nie dożyć 60

"Są ludzie, którzy wolą zapalić śmiesznego papierosa, są ludzie, którzy wolą obejrzeć kreskówki bez telewizora za pomocą małego kartonika i ok, tylko niech oni to wszyscy robią bezpiecznie"
Można mówić o zmniejszeniu ryzyka, ale nie ma czegoś takiego jak bezpieczne zażywanie. NIgdy nie wiadomo jak dragi podziałają na poszczególne osoby. Pzdr

7.65 w wydychanym picer..

Super materiał 🎉👍💪😎🎉

Fajny facet

Wydmuchał 4,7 we krwi..,

Dla mnie alkoholizm to nie choroba. Człowiek miał wybór mógł nie pić a przy np. Raku nie ma wyboru chcąc nie chcąc go dostaje . To jest nałóg a nie choroba .

Ja nie tykam alkoholu od wielu lat. Miałem bardzo złe doświadczania w moim otoczeniu.
Może wypije piwo raz na kilka miesięcy czy raz na pół roku.
Jak inni pytają czemu nie pije to mówię bo jestem kierowcą.
Dlatego każdemu polecam aby rzucić to gówno, alkohol jest dobry ale do czyszczenia czy odkażania.

Co za bzdury Pan ratownik opowiada. Najpierw gada że alko złe a kończy się na tym, że to nie substancja a dawka….. każda ilość lako i substancji odurzającej szkodzi.